niedziela, 9 sierpnia 2015

ogórki kiszone


Powyżej zdjęcie ogórków  z gorczycą- pierwszy dzień kiszenia

1kg małych ogórków polnych- do 10cm
2 ząbki czosnku
kawałek chrzanu-około 10 cm średniej grubości
1-2 dużych koprów z kwiatostanem
2 liście chrzanu

zalewa
na każdy litr wody 2 łyżki soli niejodowanej lub do przetworów
1/4 łyżeczki cukru

opcjonalnie- 2-3 liście czarnej porzeczki lub wiśni lub dębu- by ogórki były bardziej zwarte
do tych co mają stać dłużej- dodajemy łyżeczkę ziaren gorczycy

szklany słój lub gliniany garnek
talerzyk  i ciężarek do ugniecenia- u mnie jest to kamień, wyparzony oczywiście

Ogórki myjemy. Na spód słoja wkładamy koper kawałek chrzanu i kilka ząbków czosnku oraz liście. Następnie dość ciasno układamy ogórki i resztę chrzanu, czosnku i liści. Całość zalewamy zalewą.
Są dwie szkoły robienia zalewy- jedni w zwykłej kranówce mieszają sól, inni zaś gotują wodę z solą, następnie /znowu dwie szkoły/ zalewają nią ogórki tak, by były całkowicie zalane- jedni robią to przestudzoną zalewą inni gorącą, co przyspiesza proces kiszenia.
Po gorącej zalewie ogórki są gotowe do spożycia już trzeciego dnia, zaś po 2 tygodniach mamy piękne ogórki kiszone, również bardzo dobre na chleb.
Podczas kiszenia wytwarza się kwas mlekowy, stąd woda mętnieje- na początku nabiera mlecznego koloru. Gdy fermentacja przebiega szybko, widać też pojawiające się od dołu bąbelki gazu.
Jeżeli ogórki stoją dłużej, może na wierzchu pojawić się kożuszek, podobny do tego na przegotowanym mleku, tylko delikatniejszy- nie jest to jednak pleśń. Gdy pojawi się pleśń, oznacza to, że fermentacja nie wyszła a ogórki nie nadają się do spożycia.
Jeżeli ogórki są miękkie lub puste w środku- przyczyną może być ich wielkość /zbyt duże/, nie dość ciasne ułożenie w słoju lub może to świadczyć o dużej ilości nawozu stosowanego do ich produkcji.
Nie wskazana jest również sól jodowana.

 Najlepsze ze świeżym smalcem takim jak ten i pajdą chleba.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz