ciasto:
10 dag drożdży
1/2 dag cukru
50 dag mąki
1/4 l mleka
2 jajka
1 łyżeczka soli
8 dag tłuszczu
farsz (na 2 porcje ciasta):
1/2 kg mięsa wołowego
1/2 kg mięsa drobiowego
1 liść świeżej kapusty
2 surowe jaja
1 cebula
kilka suszonych grzybków /2-4kawałki-w zależności od wielkości/
1 1/2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżeczki pieprzu /lub do smaku/
Farsz: Wszystkie składniki przepuścić przez maszynkę, dodać jaja, sól i pieprz wg własnych upodobań smakowych (wg mnie nie należy dozować pieprzu- lekka pikanteria jest tu wskazana). Całość wyrobić jak mięso na mielone, tak by wszystkie składniki ładnie się wymieszały i połączyły.
Mleko podgrzać z cukrem i łyżką mąki, dodać drożdże, pozostawić do wyrośnięcia. Zaczyn dodać do pozostałych składników ciasta i zagnieść. Gotowe / nie czekamy aż wyrośnie/ rozwałkować na 1/2 cm i ciąć na pasy szerokości 10 cm. Na każdy pas nałożyć farsz i zwinąć (łączenie ma być na spodzie aby ciasto nie rozwijało się w trakcie wzrostu). Następnie kroić na 5 cm paszteciki (lub wg własnego gustu). Pokrojone układamy na blachę / i tu w oczekiwaniu na piekarnik rosną sobie/. Każdy pasztecik posmarować białkiem, piec 20 min w temp 180 stopni. (aż zrobią się rumiano- brązowe)
Podawać do gorącego barszczu.
Z porcji ciasta wychodzi ok. 25 dużych pasztecików.
W przepisie jest podwójna porcja farszu, bo tyle zazwyczaj robię na święta- sięgając po przepis nie pomylę proporcji:)
Co do tłuszczu: może być masło, margaryna albo....smalec. Tak, to nie pomyłka, gdy dodamy smalcu paszteciki dłużej zachowają świeżość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz