środa, 2 marca 2016

ananas w cieście kokosowym


 Najlepsze na świecie są kostarykańskie ananasy, tak jak kubańskie pomarańcze i indyjskie banany. Na szczęście są dostępne u nas, w przeciwieństwie do wyżej wymienianych pomarańczy i bananów.
Czym się różnią od pozostałych? Delikatnym, soczystym miąższem o smaku lekko miodowym. W dodatku nie wchodzi tak między szczeliny zębowe, bo jego włókna wręcz rozpływają się w ustach. Po czym go poznać? Najprościej po etykietce z napisem - kraj pochodzenia;D Ale i po wyglądzie- jest nieco mniejszy i jego skórka wpada w żółtawo-pomarańczowo-zielony kolor. O świeżości świadczy jego spód (sprawdźcie czy nie pleśnieje) i i wnętrze listowia- jak jest zielone, to ananas świeży, jak młode listki schną, to ananas ma za sobą sporo dni:)
 przepis autorski
 
1 świeży ananas
puszka śmietanki kokosowej lub mleka
(jeśli mleko to 100g wiórków kokosowych)
1 łyżeczka mielonego kardamonu
16g cukru waniliowego
3 jajka
szklanka mąki wrocławskiej (jeśli używamy mleka , to więcej)
szczypta soli
szczypta chilli
olej do smażenia

Ananasa kroimy w plastry, każdy plaster przekrawamy na pół, usuwamy głąb i skórkę.
Śmietankę kokosową, jajka, cukier waniliowy, kardamon i sól miksujemy na gładką masę. (Jeśli używamy mleka kokosowego: wiórki kokosowe mielimy i dodajemy do ciasta kokosowego). Ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany. Jeśli takowej nie ma, dodajemy jeszcze ciut mąki. Do ciasta wrzucamy półkrążki ananasa i odstawiamy na chwilę.

Na patelni rozgrzewamy olej. Na rozgrzany olej wkładamy krążki ananasa obtoczone ciastem. Ciasto powinno być na tyle gęste, że nie spływa z ananasa. Smażymy na złoty kolor z obu stron.
Podajemy z lodami, najlepiej kokosowymi, bananowymi lub ananasowymi. Jak ktoś nie ma lub nie lubi, mogą być waniliowe lub bananowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz